Michał Szafrański twierdzi, że zaufanie jest walutą przyszłości. Ja tymczasem uważam, że walutą teraźniejszości jest CZAS. Chyba zgodzisz się ze mną, że w tej chwili CZAS to nie tylko pieniądz, ale wręcz… dużo pieniędzy 😉 Ja chcę ci go dać.
Skoro tu jesteś, to znaczy, że tworzysz przeróżne treści, by promować swoją działalność lub/i markę osobistą. Na pewno twoje teksty powstają w ostatniej chwili przed publikacją i brakuje czasu (o chęciach i wiedzy nie wspominając), aby sprawdzić ich poprawność.
A szkoda, bo ilość treści w internecie rośnie porażająco szybko, a wiele z nich – przyznaj – jest byle jakich. Teksty poprawne językowo wybijają się ponad miernotę, wyróżniają danego twórcę w internetowej masie bylejakości!
Jak myślisz, co wzmocni twoją markę i wyróżni ją spośród konkurencji, a jednocześnie nie będzie wymagać od ciebie poświęcania czasu na drobnicowe zadania? Szybka i profesjonalna korekta tekstu!
Jak to działa?
Jak abonament na internet w telefonie. Masz do dyspozycji pewną pulę znaków do wykorzystania w miesiącu. Zwracam ci poprawiony tekst w ciągu 1–2 dni. Chcesz szybciej? Możemy zmodyfikować pakiet pod większą dyspozycyjność.
Ile kosztuje abonamentowa korekta tekstu? Ile mogę napisać?
Wysokość miesięcznego abonamentu wynosi 300 zł. Po wniesieniu tej opłaty możesz wysyłać do korekty dowolny rodzaj tekstów, których łączna objętość będzie wynosiła do 60 tysięcy znaków ze spacjami (możemy to zmodyfikować, ale taka jest podstawa).
Ile to jest 60 tysięcy znaków ze spacjami?

Objętość tekstu sprawdzam na dolnym pasku w Wordzie lub w zakładce Narzędzia w Google Docs.
To są oczywiście przykładowe objętości. Nie musisz wysyłać jednego typu tekstów, możesz nimi żonglować, bo właśnie tak jest pomyślana ta usługa – w promocji swojej marki żonglujesz różnymi treściami, a ja wychodzę Ci naprzeciw i sprawdzam wszystko, co piszesz.
Jak będziemy kontrolować wykorzystanie limitu znaków?
Zakładam dla ciebie arkusz na dysku Google i tam wpisuję liczbę znaków ze spacjami kolejnych tekstów. Obie strony mają do niego dostęp – możesz więc w dowolnej chwili zobaczyć, jakie jest wykorzystanie limitu.
Jakie są Twoje korzyści z naszej współpracy?
🟡 oszczędność czasu,
🟡 oszczędność pieniędzy, bo w tym abonamencie mimo że wysyłasz do mnie krótkie teksty, nie rozliczam ich według standardowego cennika. Normalnie korekta krótkiego tekstu musiałaby kosztować ok. 15 zł za znormalizowaną stronę (1800 zzs.). Abonament jest tak przygotowany, że wychodzi… 9 zł za tę samą objętość;
🟡 wzmocnienie marki i prestiż – na twoim tekstem czuwa profesjonalista,
🟡 nie musisz googlować i zastanawiać się, czy to, co znalazłeś, jest poparte autorytetem słowników, czy tylko dobrze się pozycjonuje…
Dlaczego mam ci płacić, skoro jest tyle darmowych, wygodnych i szybkich aplikacji w internecie?
Masz na myśli boty typu iKorektor, KorektorOnline.pl, LanguageTool, ortograf.pl? Te aplikacje radzą sobie jedynie z podstawowymi błędami, które wgrał im programista. Nie rozumieją one jednak kontekstu ani znaczenia zdania.
Zobacz efekty mojego eksperymentu. Testowałam na nich kilka niepowiązanych ze sobą zdań, w których celowo umieściłam ortograficzne, literowe, logiczne i merytoryczne błędy. W sumie było ich 10. Najlepsza z aplikacji wyłapała… 3.




Okazuje się też, że nie wszystkie są darmowe. Niektóre z nich wymagają opłaty po wykorzystaniu limitu.

Aplikacje, o których myślisz, nie mają podstawy naukowej ani nie myślą. Natomiast ja mam obie te cechy.
Czy i jak bardzo ingerujesz w mój styl pisania?
Każdy korektor (również ja) wycenia sprawdzanie krótkich tekstów drożej niż długich. Jest to spowodowane faktem, że wgryzamy się w styl danego autora, aby nie uszkodzić jego indywidualnych preferencji językowych. Ale jeśli jest to krótki tekst, to proporcja wkładu pracy korektora do otrzymanych efektów jest nierówna.
Porównaj to z pracą huty – nie uruchamia się pieca hutniczego, aby działał przez 2 godziny, prawda? Stawiam na stałą współpracę i dogłębne poznanie stylu autora, aby zachować jego językowe flow.
Dlatego w tym abonamencie mimo że wysyłasz do mnie krótkie teksty, nie rozliczam ich według standardowego cennika. Normalnie korekta krótkiego tekstu musiałaby kosztować ok. 15 zł za znormalizowaną stronę (1800 zzs.). Abonament jest tak przygotowany, że wychodzi… 9 zł za tę samą objętość.
Ile zaoszczędzę?
Zależy, ile kosztuje twój CZAS.
Skorzystaj z mojej propozycji współpracy: ja zajmę się korektą, a Ty w tym czasie napiszesz kolejny tekst, zrobisz zdjęcia, przygotujesz content na IG. Ile jest warta godzina twojej pracy?
Dla kogo jest ta oferta?
🟡 twórców internetowych,
🟡 przedsiębiorców, którzy za pomocą content marketingu chcą docierać do klientów,
🟡 influencerów,
🟡 edukatorów,
🟡 pisarzy opowiadań,
🟡 autorów artykułów naukowych.
Ta oferta nie jest dla ciebie, jeśli:
🟡 masz czas na to, aby odłożyć tekst na kilka dni i potem czytać go ponownie, sprawdzając pod kątem języka,
🟡 piszesz nieregularnie / rzadko / raz na 3 miesiące,
🟡 doskonale znasz wszystkie zasady języka polskiego i wiesz, gdzie czają się najbardziej kompromitujące błędy językowe.
Zobacz, co o współpracy ze mną mówią inni blogerzy


Zobacz też inne opinie innych osób: Facebook, LinkedIn, strona główna.
Czy wiesz, że…
Meta nie chce publikować reklam zawierających błędy językowe? Twoje konto reklamowe na Facebooku albo Instagramie może zostać zablokowane, jeśli będziesz próbować promować ofertę naruszającą regulamin – między innymi zawierającą wulgarny, niepoprawny lub znieważający język.
Tę kwestię również kontroluję w abonamentowej korekcie tekstu. Sprawdzę treść twojej reklamy, abyś nie musiał handryczyć się z gigantem Zuckerberga.
Co jeszcze zyskujesz?
Proponuję ci usługę spoza standardowej oferty – jest to korekta z elementami redakcji. Co to znaczy? Że nie ograniczam się tylko do wyłapywania ewidentnych błędów, ale również sugeruję ci rozwiązania, które stylistycznie usprawnią / upłynnią / udoskonalą twój tekst.
Mam duże doświadczenie w redakcji tekstów różnego typu, więc jeśli zaalarmuje mnie jakaś merytoryczna nieścisłość, dam ci o tym znać (nie, nie będę jej poprawiać, bo to ty musisz zadecydować, co z nią zrobić).
Co zrobić, aby rozpocząć współpracę?
Napisz do mnie e-mail na kontakt@pracownia-zolc.pl, w którym opiszesz swoją twórczość i tryb pracy. Podaj linki, zadawaj pytania. Możemy też umówić się na krótką rozmowę telefoniczną lub online. Jeśli interesuje Cię korekta tekstu w Google Docs, będę korzystać z adresu na Gmailu.